Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej 🇵🇱
-
80324
-
+48618466684
-
https://www.facebook.com/ucmwp...
-
Szydłowska 43, 60-656 Poznań, Polska
Categories
Your Banner Here
Any website visitor who has a BRONZE, GOLD subscription can place their banner here.
Your Banner Here
Any website visitor who has a BRONZE, GOLD subscription can place their banner here.
Anonymous
08-03-2023 07:09Witam byłam z 5 dniowym szczeniaczkiem.. Miał kroplowke, pobierana krew itd. I innterniska czy osoba co się uczyła nie potrafiła zdiagnozować, co pieskowi jest. Także z mojej strony nie polecam bo tylko wydałam 330zl. A diagnoza nie była stwierdzona. Byłam z psiakiem u innego weterynarza i stwierdził po kilku minutach że ma Zapalenie gruczołu odbytu 👎👎
Anonymous
07-03-2023 01:26Byłam raz z kotką u jednej pani weterynarz chyba rok temu i było w porządku, drogo jak nigdzie, ale leczenie ok. Natomiast z psem to inna akcja. Dzwonię, że szczeniak w kiepskim stanie, ma biegunkę, wymiotuje od doby (co chyba wiadomo jak się może skończyć u malucha), pozwalają przyjechać, wizyta na starcie 200 złotych. Czekałam nie mam pojęcia ile, maleństwo dwa razy zwymiotowało w poczekalni, ledwo się na nogach trzyma, a pani z recepcji mówi (takim tonem, jakby była zła, że się martwię i probuję uzyskać pomoc), że widzi, że chodzi, więc nie przyspieszy wizyty, ani nie powie lekarzom, bo nie ma zagrożenia życia. Dramat, zapłaciłam 301 złotych za zastrzyk przeciwwymiotny, przeciwbólowy i komentarz no pewnie coś zjadła i się podtruła, do domu pasta probiotyczna. ŻADNEJ diagnostyki, wywiad przeprowadzony po łebkach, chyba tylko dla zasady. Same zastrzyki zrobione bardzo niedelikatnie, pies aż się posikał z bólu, a nigdy to się nie zdarzyło. Z całego serca odradzam, liczy się tylko zysk, zwierzęta są daleko na liście priorytetów. Dla porównania (bo oczywiście nie było poprawy po cudownych zastrzykach), w Centrum Zdrowia Małych Zwierząt za wizytę bez umawiania, DIAGNOSTYKĘ i dobrane leczenie zapłaciłam 100 albo 120 złotych, nie bylo problemu z terminem, pani doktor wciskała między pacjentów, kombinowała, żeby tylko nie czekać za długo. Nie odesłali mnie do domu z kwitkiem, nie leczyli na oślep i zachowawczo. Okazało się, że doszło do zakażenia bakteryjnego i trzeba wjechać z antybiotykiem. Na szczęście nie zaufałam UCMZ i nie czekałam na poprawę, bo przecież nic się nie dzieje, tylko pojechałam do ludzi z sercem i pasją. Nie wiem jak by się to skończyło, gdybym zostawiła psinę na pastwę UCMZ...
Anonymous
05-24-2023 18:12Rozumiem, że była niedziela i późne popołudnie, ale zachowanie pań z recepcji pozostawia wiele do życzenia. Nie zaszkodziłoby się uśmiechnąć, czy chociaż nie być opryskliwym. Pani weterynarz wykonała swoją pracę zapewne właściwie, szkoda że wykazała absolutny brak dobrego serca dla zwierzątka, któro ślizgało się na metalowym stole, a wystarczyło tylko położyć jakąś matę aby czuło się komfortowo. Dodam, że gdyby była to weterynarz z powołania poświęciłby również 5min na krótki przegląd drugiego zwierzątka, któro przyjechało dla towarzystwa pierwszego, nieco strachliwego, z którym był problem.
Anonymous
05-23-2023 01:06Klinika wizualnie sprawia bardzo profesjonalne wrażenie , oczywiście jest to mylne wrażenie ! Pani doktor nigdy w życiu nie powinna wykonywać tego zawodu , po wykonaniu wywiadu , piesek Pomeranian 10 lat z choroba zapadanie tchawicy , przyjechaliśmy z problemem nie oddawał przez prawie doby moczu , wykonała punkcie pęcherza , ktora spowodowała przebicie go i rozlanie po całym brzuchu i ucisk na płuco i psu po chwili zaczął sinieć język i nie mógł oddychać , brak wykonana jakiegokolwiek badania typu rtg lub usg , zła diagnostyka i wmawiania ze są to problemy z sercem , mimo ze uprzedzałem o wizycie u jednego z najlepszych psich kardiologów w PL prof R. Niziołek ( wizyta była 3 lata temu) oczywiście twierdzili , ze jest to tylko problem sercowy . Nikt nie pomyślał , ze przebijając punkcją pęcherz to pęk lub został uszkodzony bo skoro pies nie oddaje moczy przez dobę to to badanie nie jest bezpieczne , wcześniej nie wyraziłam zgody na punkcję pęcherza !( nie zostało mi wyjaśnione jak zostanie wykonane badanie ) . Pies został w takim stanie oddany , bez żadnych informacji . Kolejny atak dużo poważniejszy miał w domu i w ostatniej chwili przyjechałam do kliniki na Mieszka Wasiatycz i pies miał operacje ratująca życie jak również spędził 3 dni w szpitalu , koszt 5 tysięcy złotych . Brawo dla Pani doktor , nigdy w życiu nie powinna Pani w ogóle przyjmować jako lekarz . Gdyby nie szczęście mój pies już by nie żył . Nie ma skali minusowej jaką bym przyznała tej klinice , a oczywiście ostrzegam przed Panią Agnieszka Wągiel
Related Places
Targowa 5, 62-030 Luboń, Polska
aleja Wolności 68, 42-202 Częstochowa, Polska
Potocka 4, 01-652 Warszawa, Polska