Chwila Moment ^🇵🇱

40–60 zł

Moje ulubione miejsce na śniadania - na słodko i słono. Świetna ekipa, którą już znam z widzenia i polubiłem, kojący klimat, dobre wibracje w środku, dobrze dobrana muzyka, spróbuj też herbat!

20–40 zł

Niezwykle klimatyczne miejsce na śniadanie ze wspaniałym drzewem w ogródku. Bardzo miła i przyjemna obsługa. To co najbardziej mnie miło zaskoczyło to szybkość obsługi i podania dań. Restauracja nie była pusta, a nasze śniadania dostaliśmy w ok. 5 minut. Naprawdę Chapeau bas! Jedzenie było dobre, natomiast jest kilka elementów do poprawy, aby dania były smaczniejsze, np. Zarumienienie szynki w Croque Madame, albo cieńsze kromki brioshe w Pain Perdu. Croque Madame była najlepsza z całego zestawienia 💜 Myślę, że jest to warte odwiedzenia miejsce na śniadaniowej mapie Gdyni :)

Bardzo fajne miejsce. Ekspresowa obsługa jedzenie dostaliśmy 2 minuty po przyniesionym świeżo wyciśniętym soku. Porządne porcje, smaczne, duży wybór. Co fajne ze śniadanie można zjeść przez cały dzień w większości lokali 12:00 to max a od 11:30 to już nie chcą przyjmować zamówień. Polecam

Wybor miejsca podyktowany byl noniecznoscia wczesnej pory spotkania. Miejsce na Śniadanie w centrum Gdyni. Pyszny deser cytrynowy z bezą włoską. Danie Vege dość różnorodne:pieczona papryka pieczony pomidor .pasztet z warzyw mix sałat (wiadomo;) i humus . Druga osoba zamówiła tosty z jajkiem.opinia: zgodnie z : 👆gwiazdkami 👆 każde z dan około 30zl. Obsługa.niewyspana ....??? Srednio- ciężkie podejście..typu:słup. Na zasadzie: jestem..za barem czesanie włosów... picie kawy .klient poczeka ;)

40–60 zł

Niestety nic specjalnego :( bajgle mrożone i to niestety jest mocno wyczuwalne, dość gumowate. Nadzienie niby ok, ale brakuje przypraw. Pasztet z batatów i ciecierzycy bardzo dobry, ale smak zepsuł wielki plaster niby marynowanej papryki. Jedzenie wygląda ładnie i na to można się nabrać na Instagramie (sama zrobiłam kilka zdjęć przed spróbowaniem), ale nie idzie za tym ani smak ani jakość. Może inne dania są ok, bo kolejki są długie, ja raczej nie wrócę.

40–60 zł

80–100 zł

Fajny klimat, lokal w centrum, ale po kolei Na plus: Dobra kawa na mleku owsianym Pyszne śniadanie pain perdu Jajecznica klasyczna na 3ch jajkach Szarlotka również bardzo smaczna Ekspresowo podane Na minus: Jajka po benedyktyńsku, bo szynka twarda, sos holenderski słabej jakości, całość sucha. Długo trzeba było czekać na rachunek

Oceniam jako miejsce na śniadania i osobiście - NIE POLECAM. Zachęcony opiniami szukalismy miejsca aby zjeść smaczne i solidne śniadanie z kawą w miłym miejscu, niestety spotkało nas rozczarowanie a rachunek jeszcze bardziej podbił to negatywne wrażenie. Jeśli ktoś chce wypić kawę i coś przekąsić a przy tym wydać sporo pieniędzy - OK. Jeśli jednak szukacie uczciwego jedzenia i chcecie zjeść porządne śniadanie w myśl powiedzenia, że to najważniejsze posiłek dnia - odradzam. Porcje bardzo skromne, zupełnie nie adekwatne to ceny. Brak porządnych zestawów śniadaniowych, trzeba dobierać dodatki i liczyć ile wszystko wyjdzie. Jedyne na + smaczna kawa i szybka realizacja zamówienia. Miejsce ładne, być może na kawę nawet super, jednak śniadanie kiepskie i w dodatku za duże pieniądze. Przyjechałem z Wrocławia i dla porównania idąc tam na śniadanie, naprawdę można wyjść zadowolonym - nawet jeśli nie zapłaci się wcale mało. W dzisiejszych czasach klient oczekuje uczciwego jedzenia, czego nie spotkałem w tym miejscu. Na załączonym zdjęciu nasze śniadanie + 2x kawa i koszyk pieczywa + dodatkowo Ketchup. Jajecznica była bez dodatków , bez niczego - musieliśmy domówić kiełbaski i ketchup, trochę absurd jak dla mnie. Całość wygląda bardzo ubogo, cena - 108zl :O Pozostawiam do przemyślenia

52zł za posiłek: kawę, której nie da się wypić-nie wiem skąd są te ziarna, ale ewidentnie są najniższego sortu, jak spytałam się o latte a nie macchciato to Pani w czarnych włosach, przy kości powiedziała, że to to samo… Poprosiłam wtedy o podwójne espresso do kawy, to smakowało jakbym zrobiła sobie kawę w domu z byle jakich, najtańszych ziaren. Jedzenie-jajka smakują jak z biedronki, w dodatku szynka to jakiś żart-konserwowa.. A sałata już trochę przeleżała w lodówce, co? Po zjedzeniu, powiedziałam Pani, że nie dam rady wypić tej kawy, ponieważ nie jest do wypicia, jest niesmaczna, a u Pani odpalił się sarkastyczny uśmieszek i zaczęła się zwracać do mnie z ironicznym „kochanie”. Zwróciłam Pani uwagę, że to chyba nie na miejscu, a Pani powiedziała, że mają najlepszą kawę od tygodnia-rzeczywiście od tygodnia, więc niektórym może nie smakować i pomimo, że była rzekomo testowana, z czasem może się okazać, że klientom nie będzie smakowało. Pani powiedziała, że za niewypitą kawę nie zwróci i, że to ja nie mam smaku.. Poprosiłam kontakt do kierownika, ale nikt nie odbiera. Pierwszy raz żałuję, że poszłam gdzieś na śniadanie, to było najgorsze doświadczenie z rana, a nieuprzejma, pyskata Pani, zwracająca się na Ty tylko wzmogła to doświadczenie. Ludzie, jak chcecie dobrze zjeść, to poszukacie mniejszych kawiarni, w których zrobią wszystko, aby klient był zadowolony.

60–80 zł