Rynek Wielkopolska ^🇵🇱

Dużo stoisk różności dobre ceny

Po 2 latach nic się nie zmieniło Sobota 7 rano ryneczek zamkniety a widnieje informacja, że od 6-14 czynne myślałam, ze zdaze kupić coś do pracy a tutaj niespodzianka . Godziny otwarcia do 18 a po 16 praktycznie nie ma po co pójść w większości zamknięte stoiska . Szkoda, że pomimo braku klientów w tygodniu przy stanowisku nie ma ekspedientów np. przy stanowisku z pieczywem a próbowałam już tam kilka razy przychodzić nigdy na nikogo nie natrafiłam. Dzisiaj był pan to dopiero w domu zauważyłam ,że został mi sprzedany chleb 🍞 z pleśnią 😡 nie polecam tego stoiska

Od czasu do czasu odwiedzam to miejsce, m.in. dlatego, że jest tam paczkomat InPost. Wewnątrz pustki, i to bez względu na porę dnia. Półki uginają się od towarów wszelakiego rodzaju i maści, ale tak jak napisałem wcześniej - wiatr hula. Kurczaki, wędliny, i mięsiwa, leżą w ladach chłodniczych (podświetlane tą różowawą poświatą),a mimo to nie wyglądają zbyt apetycznie, może właśnie dlatego, że nikt tego nie kupuje, wątpię aby zatowarowanie świeżymi produktami odbywało się często.

Ograniczona ilość stoisk skazuje na kupno tylko tego, co oferują np.2 stoiska tej samej branży ale np.cukiernik jest tylko jeden więc wybór jest żaden.

Miła obsługa Warzywka świeżutkie i ceny w normie Miesa wędliny bielizna strefa pupila Można kupić podstawowe artykuły i nie tylko 👌

Szkoda, że w sobotę o 11 już nie ma żadnych świeżych warzyw 😟

Zawsze swierze mięso i smaczne wędliny. Warzywniak przy wejściu u bliźniaczek poprostu petarda.

Rynek ucywilizowany! Kiedyś było tu zwykłe targowisko pod chmurką, a obecnie przyzwoity kompleks dla drobnego handlu. Jest tu kilkanaście stoisk - spożywcze, mięsne, zoologiczne, jajka itp. Jak to bywa w przypadku takich obiektów, na wejściu uderza nas lekki fetor od mięs, ale szybko się do tego przyzwyczaja i nie zauważa. Można tu zatem zrobić zakupy pod dachem, w ogrzewanym budynku, w dość rozsądnych cenach. Dla mieszkańców okolicznych bloków jakaś tam alternatywa dla ALDI, Tesco i Biedronki.