Piekarnia Cukiernia Grzybki ^🇵🇱

Tragedia! Pani nie potrafiła przekroić chleba na pół. O ćwiartce nie mówiąc. Powinno się chyba przeprowadzać szkolenie z krojenia chleba bo jak widać dla niektórych to nie lada wyczyn.

Piekarnia w której nie pachnie świezym pieczywem tylko starym skwaszonym jedzeniem. Od wejścia ten charakterystyczny smrodek jest wyczuwalny. Obsługa w zasadzie ok, poza jedną krótkowłosą blondyną. Niemiła i opryskliwa zarówno dla klientów jak również koleżanek.

Droga obrażona Pani (chyba Anna), życzę wiecej życzliwości do drugiego człowieka. Zwłaszcza przed świętami. Niech się Pani nie przejmuje. Nie będę do Pani zaglądać. Są inne piekarnie. Po co mam Pani psuć humor. Od dziś będzie Pani mieć o całą rodzinę mniej powodów do złości. Obiecuję. Zalecam także więcej empatii do osób starszych. Niestety jeszcze trochę przyjdzie nam pożyć. Mam nadzieję, że ma Pani natomiast więcej szacunku do tego pieczywa, przy którym Pani pracuje jak do ludzi, którym je Pani oferuje. Nie polecam i zdecydowanie n-i-e w-r-ó-c-ę. Proszę pamiętać, że kto wiatr sieje, ten burzę zbiera. Tak to się u nas w Polsce zwykło mawiać.

Bardzo miła i pomocna obsługa, polecam. Na moją prośbę Pani ekspedientka przygotowała kanapkę na innym rodzaju pieczywa. Będę wracać.

Piekarnia bardzo dobrze zaopatrzona. Jedyny zarzut, że nie zawsze wystawiają świeże ciasta, więc czasem są pyszne, a czasem czuć w smaku, że mają już dwa, trzy dni.

Dobra kanapka ze schabem ale pozostałe schabiki pracujące to chyba za karę tam siedzą

Niewielka piekarnia ulokowana praktycznie w samym sercu stolicy. Na miejscu kupimy pieczywo, pizzę oraz pyszne ciasta - ja zdecydowałem się na szarlotkę. Ceny przystępne. Wewnątrz lokalu urządzona jest niewielka strefa ze stolikami i krzesełkami, dzięki czemu podczas kiepskiej pogody możemy zjeść pod dachem, z czego skorzystałem. Polecam.

Duży wybór pieczywa i miła obsługa. Można kupić röwnież kanapki pizzę i ciasta