Restauracja Pod Aniołami ^🇵🇱

Piękne miejsce w lekkiej oddali i bardzo gwarnego centrum. Jedzenie bardzo smaczne, wysoka dbałość o komfort klienta przez kelnerkę Darię, moja dziewczyna otrzymała nawet koc gdy zaczęło się robić chłodno! Ceny są dosyć wysokie, być może nie adekwatne do ilości porcji, za to dania są bardzo smaczne

140–160 zł

160–180 zł

40–60 zł

100–120 zł

Essen war alles sehr gut. Bedienung ignorierte uns lange. Nach 15 Minuten durften wir dann was zu Trinken bestellen. Die Getränke bekamen wir nach 20 Minuten. Nach 1 Stunde und 10 Minuten bekamen wir dann endlich unsere Vorspeisen. Preise für Wein und co waren eine Frechheit. Kann das Restaurant leider nicht empfehlen, obwohl es sehr gutes Essen bietet.

Zadzwoniłam dzisiaj 15 minut przed przyjściem ze starszą, ledwo mogącą chodzić osobą pytając czy jest dostępny stolik na patio, w ładnej części, którą widzieliśmy wcześniej przechodząc obok. Dostałam od pana potwierdzenie, że owszem jest stolik 6 osobowy. Po przyjściu okazało się, że tak, ale nie na patio a pod ścianą bez żadnego oświetlenia, natomiast stoliki 6 osobowe są zarezerwowane dla grupy. Wszystko można jeszcze zrozumieć, ale na pewno nie zachowanie kelnera, który dosłownie powiedział ,,jak pani chce, może pani zostać albo sobie pójść i sobie...poszedł!! Straciliśmy czas, nie mówiąc o ochocie powrócenia kiedykolwiek do tak eleganckiej restauracji z obsługą gorszą i bardziej naburmuszoną niż w podrzędnym barze mlecznym.

Bardzo klimatyczne miejsce. Za dizajn- szóstka z plusem. Sernik i szarlotka na ciepło- pyszne. Minus za brak mrożonej kawy, latem to nieodzowne.

Świetne miejsce, bardzo klimatyczne. Piękny wystrój, muzyka. Bardzo dobre jedzenie. Cena rozsądna. Profesjonalna obsługa. Naprawdę polecam jeśli jesteście w Krakowie i potrzebujecie chwilkę odpocząć podczas zwiedzania.

100–120 zł

Bardzo dobre jedzenie, maczanka anielska to był zdecydowanie dobry wybór. Śledź bardzo smaczny, tak jak pierogi i pstrąg. Tatar z łososia też zasługuje na uwagę. Obsługa była miła aczkolwiek Pan Kelner trochę nieprofesjonalnie parsknął śmiechem na pytanie o grzaniec bezalkoholowy. Bywają i takie wersje więc pytaliśmy o możliwość jej zrobienia. Niestety w sali na górze bardzo czuć toaletę. Nie wiem jak w sali podziemnej, ale pewnie następnym razem wypróbowałabym dół.

Bardzo niezwykła piękna restauracja. Pyszne jedzenie i przemiła obsługa.

Miło i bardzo smacznie. Na przystawkę były rydze smażone i oscypek z grila ze śliwką i żurawiną. Danie główne to pstrąg z grila oraz grzyby i kopytka. Mniam :-)