Sushi Szczecin - Restauracja KOKU Sushi ul. Wojska Polskiego ^🇵🇱

160–180 zł

Jestem załamana. Jedna gwiazdka to i tak za dużo. Zacznijmy od tego, że w zamówieniu na wynos nie było wasabi ani imbiru marynowanego. Zupa miso shiru miała ogromne kawałki grzybów, których było bardzo dużo, przez co zupa była po prostu za słodka. Chrupiący mix przekąsek - tylko kulki serowe było ok, a poza tym samo ciasto, ledwo było widać jakieś składniki w środku. Ale przejdźmy do najgorszego punktu programu czyli zestaw new koku 10. Hosomaki z tuńczykiem - porażka. Jak można dać kawałki ryby, które nie są dobrze wycięte. Na zdjęciu widać jakie były pozostawione ogromne ścięgna, po prostu niejadalne... Hosomaki z chrupkami z tempury - całkowicie bez smaku. Futomaki z karmazynem w tempurze i z awokado - ryby nie było tu praktycznie wcale, sama tempura, a o awokado całkiem zapomnieli. Uramaki z pieczonym łososiem teriyaki - łosoś był nieświeży, a większość rolki wypełniały grzyby. Na koniec dodam, że w każdej rolce ryż był źle przyprawiony i niewymieszany. Raz był za słodki, a w innym kęsie octowy. No i rolki były bardzo źle przygotowane. Były za duże, przez się nie skleiły i rozpadały,a do tego były bardzo nierówno pokrojone. Nikomu nie polecam tej wątpliwej przyjemności za niemałe pieniądze...

Po 1 -2h oczekiwania na zamówienie ale OK Po 2 Miało byc 42 szt dostaliśmy 40 szt Po 3 Słaba jakoś przygotowania jedna większa druga mniejsza rozmiarowo , połowa rozwalona ze trzeba było jeść łyżką dramat .

Niestety, cztery ostatnie doświadczenia to kompletna klapa. Długo się wstrzymywałem z oceną tego lokalu. Bo jedenie tam nie jest złe. Cena jest adekwatna do dania to jest ogromny plus. Ale to w jaki sposób działa tam obsługa gościa jest niedopuszczalne i śmieszne. Dwa razy zamawialiśmy online, dwa razy dotarło do nas niepełne zamówienie po ponad dwóch godzinach. Brakujące dania dowozili po kolejnej godzinie. Trzeba wykonać 50 połączeń żeby się dodzwonić. Za trzecim razem przyjechałem do lokalu. Myślę sobie przyjadę, odbiorę, sprawdzę na miejscu będzie szybciej. Niestety odmówiono mi zamówienia, ponieważ nie robią już statków promocyjnych o godzinie 18.45. Następne osoby które wchodziły były już obsługiwane ale może dlatego, że zajęły stolik. Zero zaproponowania jakiejś alternatywy, zero wyjaśnienia dlaczego. Czy czegoś brakło nie wiem. Usłyszałem tylko nie ma promocyjnych na wynos. Ostatnia wizyta, to było już apogeum. Na wejściu prosimy o stolik dla dwóch osób. Stolik zostaje nam wskazany, na samym końcu po lewej stronie. Siadamy, czekamy. Kelnerka o nas zapomniała, nie przyniosła kart. Druga przechodząc do stolika zanosiła jakieś danie zauważyła, że siedzimy bez podanych kart. Na stole guma do żucia pozostawiona po poprzednich gościach lokalu. Zwróciłem uwagę, zostaliśmy przesadzeni do innego stolika. Danie glown dostaliśmy jako pierwsze, o przystawkę musieliśmy się upomnieć. Wjechała dopiero w połowie dania głównego. OBSŁUGA SALI TRAGICZNA. Dania smaczne.

140–160 zł